czwartek, 9 sierpnia 2018

Gravlax.............czyli peklowany łosoś ze Szwecji



1 cały filet łososia ze skórą (nie mniejszy jednak niż 500 g)
skórka otarta z cytryny
3 łyżki soli morskiej
1-2 łyżki brązowego cukru
50-75 ml wódki czystej
1/2 pęczka posiekanego koperku
biały pieprz,czarny pieprz 






Umytego i osuszonego łososia kładziemy na czystej desce skórą do dołu. 
Nacieramy solą, cukrem, chrzanem i skórką cytrynową, polewamy równomiernie wódką, posypujemy lekko białym i czarnym pieprzem. Na wierzch kładziemy cały posiekany koperek, lekko dociskając. 
 Deskę z łososiem owijamy kilkakrotnie folią, (owijając tylko wszerz krótsze boki i szczelnie dociskając). Kładziemy deskę w większej misce pod lekkim kątem, aby woda z ryby, którą wyciągnie sól, spływała do miski. 
 Miskę z łososiem wstawiamy do lodówki, obciążamy na minimum 3-4 dni. Można jeść już po 48 godzinach, j(a jednak gorąco polecam poczekać!)
Wodę wylewamy codziennie
Po 4 dniach odwijamy łososia, ściągamy dokładnie koperek i nadmiar przypraw, osuszamy ręcznikiem papierowym(!), przed podaniem kroimy w cieniutkie plasterki i serwujemy z dowolnym sosem lub samego.
Łososia  można przechować w lodówce, owiniętego ręcznikiem papierowym i folią spożywczą, nawet do 3 tygodni. (!)



Gravlax znane także w innych kuchniach jako (gravad lax, gravad laks, gravlaks, graavilohi, graavilõhe, graflax) jest potrawą z surowego łososia marynowanego w soli, cukrze i zielonym koperku. Wszelkie dodatki to już próby eksperymentów,  niepowtarzalny, oryginalny smak zapewni użycie tylko tych 5 składników.

Historia tej potrawy sięga czasów średniowiecza – rybacy szukali możliwości przechowania ryb i solonego łososia zakopywano w piasku – w wolnym tłumaczeniu gravlax to "zakopany" lub też "pogrzebany" łosoś.

To bardzo popularna przekąska w krajach skandynawskich. Pokrojoną w cieniutkie plasterki rybę podaje się na
ciemnym pieczywie, posypuje koperkiem i przyozdabia plasterkiem cytryny. Świetnie się komponuje z młodymi ziemniakami.

Należy pamiętać o kilku ważnych zasadach:

– NIE KORZYSTAĆ Z MROŻONEJ RYBY!!!
– korzystać z ryby z pewnego źródła, tylko bardzo świeżej

– nie można przesadzić z ilością koperku.

wtorek, 7 sierpnia 2018

Pierogi ze szpinakiem i serem feta

Składniki na 4 ciasto na około 40 sztuk

120 g mąki pszennej
120 g mąki krupczatki
2 jajka
1 łyżka oliwy
1 łyżeczka soli
2 łyżki wrzącej wody

Wykonanie:

Do naczynia Thermomix dajemy wszystkie składniki i wyrabiamy ciasto. Czas 2 min/poz. Thermomix/Interwał. Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy na ok. 30 min.

Składniki na farsz:


 400 g świeżych liści szpinaku
 200 g sera feta
 2 ząbki czosnku
2 łyżki oliwy
szczypta gałki muszkatołowej


Szpinak umyj dokładnie, usuń największe „ogonki” pozostawiając liście. Na patelni rozgrzej oliwę i przez ok 1 minutę podsmaż bardzo drobno posiekany czosnek. Jak się zeszkli dodaj liście szpinaku, odrobinę gałki muszkatołowej i duś do momentu kiedy szpinak „zwiędnie”.
W międzyczasie rozkrusz drobno ser, możesz użyć do tego widelca. Kiedy szpinak przestygnie wymieszaj ser ze szpinakiem tworząc farsz.

Farszem nadziewaj pierogi, które po ulepieniu ugotuj we wrzątku z odrobiną oleju 
(1 łyżka oleju do wody).
 Gotuj je 1 minutę od czasu gdy wypłyną na powierzchnię wody.

Naleśniki z ryżu!!

Składniki na 5 - 8 naleśników:

1 szklanka ryżu, surowego
1 szklanka wody
1 łyżka dowolnej mąki, najlepiej ziemniaczanej albo ryżowej
szczypta soli
olej do smażenia




Ryż zalać sporą ilością zimnej wody i zostawić na noc.
Następnego dnia ryż odcedzić, dodać 1 szklankę świeżej wody i szczyptę soli. Przy pomocy ręcznego blendera dokładnie wszystko zblendować na rzadki, biały płyn. Na koniec dodać łyżkę mąki i zamieszać.
Na dnie patelni rozgrzać mocno olej. Wlać ciasto naleśnikowe, rozprowadzić poruszając patelnią i smażyć przez 2 -3 minuty, następnie obrócić naleśnika i smażyć kolejną minutę. Powtarzać aż do wyczerpania ciasta, podawać na słodko lub na słono.


Moje sugestie:


Patelnia musi być porządnie naolejona i dobrze rozgrzana.
Ciasto wydaje się rzadkie i wodniste – takie ma być, spokojnie!
Na początku naleśniki są lekko chrupiące, ale kiedy położycie je na chwilę na talerzu i będziecie na nie odkładać inne naleśniki w trakcie smażenia staną się elastyczne, giętkie i rozciągliwe. Z łatwością można zwijać je w rulony i koperty.
Patelnia musi być porządnie naolejona i dobrze rozgrzana.
Ciasto wydaje się rzadkie i wodniste – takie ma być, spokojnie!
Na początku naleśniki są lekko chrupiące, ale kiedy położycie je na chwilę na talerzu i będziecie na nie odkładać inne naleśniki w trakcie smażenia staną się elastyczne, giętkie i rozciągliwe. Z łatwością można zwijać je w rulony i koperty.



Ryż zalany wodą może stać w lodówce nawet 5 dni.

Przepis na jabłka do naleśników:

https://gocha2308.blogspot.com/2018/08/jabka-smazone-karmelizowane.html

Jabłka smażone karmelizowane....

Przepis na 2 porcje:

2-3 jabłka
cukier do smaku
2 łyżki masła do smażenia
cynamon



Sposób w jaki  pokroicie  jabłka  zależy od Waszej fantazji. Roztapiamy masło na patelni . Jabłka wrzucamy na patelnię i posypujemy cukrem. Smażymy nie mieszając a przewracając je co ok. 5 minut do momentu, aż jabłuszka się zrumienią (a dokładniej aż cukier się skarmelizuje).
Już na talerzu posypujemy cynamonem!


A to już naleśniki ryżowe z jabłkami karmelizowanymi ...mmm pycha!

BUŁKI PSZENNE, KAJZERKI.............z Thermomixa

1,5 łyżeczki soli
20 g drożdży
1 łyżeczki cukru
20 g oleju
200 g letniej wody
450 g mąki pszennej
1 jajko surowe





Wszystkie składniki oprócz jajka włożyć do miski Thermomiksa  (3 min. interwał)
Wyłożyć ciasto na talerz, uformować z ciasta wałek i pokroić na 8 części.
Ulepić 8 bułek o dowolnym kształcie (ponacinać nożem, zapleść warkocze lub ślimaczki) 
i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. 
Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok 10 - 15 minut (będą pulchniejsze).
Rozbić w szklance jajko i posmarować nim bułki, posypać ulubionymi nasionami (mak, sezam, kminek itp.)
Włożyć do zimnego piekarnika, ustawić temp. 180 C, piec przez  30 min.


środa, 10 maja 2017

Syrop z mniszka lekarskiego

Składniki:

150 - 200 sztuk dobrze rozwiniętych kwiatów mniszka lekarskiego 
(zebrane w suchy słoneczny dzień)
woda 300 ml + 200 ml
sok z jednej cytryny
1 szkl ksylitolu
imbir świeży

Wykonanie:
Liczenie kwiatów to najtrudniejszy etap wykonania majowego miodku. Potem już będzie z górki. ;)
Kwiaty zalej 2 szklankami wody, dodaj cytrynę bez skórki pokrojoną w kostkę oraz kilka plastrów imbiru  i gotuj przez ok. 45 minut na najmniejszym ogniu.
Następnie pozostaw pod przykryciem na 24 godziny.
Następnego dnia odciśnij przez gazę zawartość garnka, dodaj ksylitol i gotuj aż płyn się zredukuje mniej więcej o połowę .

Syrop z kwiatów mniszka lekarskiego jest najczęściej stosowany w celu łagodzenia bólu gardła i leczenia infekcji górnych dróg oddechowych ale też:
przeciwwirusowe i antybakteryjne,
oczyszczające organizm z toksyn,
wzmacniające system immunologiczny,
wspomagające układ oddechowy (głównie podczas infekcji) i pokarmowy (usprawnia trawienie),
działanie moczopędne – zalecany przy schorzeniach nerek, infekcjach dróg moczowych, kamicy nerkowej,
 zapobieganie miażdżycy,
przyspieszanie gojenia się ran i stanów zapalnych,

polecany przy chorobach wątroby i woreczka żółciowego.

Pizza na spodzie z brokuła



1/2 brokuła 
1 jajko
50 g mąki z brązowego ryżu
10 g mąki żytniej razowej
1/4  czerwonej cebuli (drobno posiekanej)*
 1 duży ząbek czosnku
sól i pieprz do smaku

Na zaczyn drożdżowy:5
50 ml mleka
20 g drożdży świeżych lub opakowanie suszonych
1 łyżka mąki żytniej razowej
1 łyżeczka cukru




Ugotować brokuła na parze!
 Ważne jest to by nie gotować ich zbyt długo, by nie miały w sobie zbyt dużo wody. Można jedynie zblanszować....

Podgrzać mleko, aż będzie ciepłe , dodać pozostałe składniki na zaczyn : pokruszone drożdże, mąkę oraz cukier. Mieszaj do całkowitego rozpuszczenia, wyłączyć ogień, przykryć ściereczką i poczekać do podwojenia objętości.






Następnie do osobnej miski wrzucić podgotowanego brokuła (ważne by był jeszcze ciepły, lecz nie zbyt gorący), jajko, mąkę ryżową oraz żytnią, cebulę z czosnkiem, przyprawy oraz dolej zaczyn drożdżowy. Całość zmiksować na jednolitą masę. Potrwa to jedynie kilka minut. Masa będzie jeszcze ciepła, przykryć więc miskę kuchennym ręcznikiem i odstawić na bok na 15 minut, by drożdże zaczęły „pracować”.

Po 15 minutach, rozgrzać piec do temperatury 185 C, ciasto uformować w okrąg około 25 cm średnicy na blaszce  wyłożonej papierem do pieczenia. Tak rozsmarowane ciasto włożyć do pieca i piec przez około 25 minut, aż się zetnie.





Na tak podpieczone ciasto wyłożyć ulubiony sos oraz wszystkie dodatki.
 Pizzę ze wszystkimi dodatkami piec przez kolejne 35 minut w temperaturze 185 C.

Polecany post

Drożdżówki z dżemem (przepis na thermomix) :)