sobota, 1 lutego 2020

Chlebek ziołowy z Thermomixu



Masło z ziołami
60 - 80 g cebuli, przekrojonej na pół
1 ząbek czosnku
10 g natki pietruszki, świeżej, tylko liście
10 g bazylii, świeżej, tylko liście
60 g masła, miękkiego, pokrojonego na kawałki
1 łyżeczka soli
Ciasto
600 g mąki pszennej, plus dodatkowa ilość do oprószenia blatu
300 g wody, letniej (patrz wskazówka)
40 g świeżych drożdży, pokruszonych
½ łyżeczki cukru
2 łyżeczki soli
50 g oleju rzepakowego
masło, ilość do natłuszczenia tortownicy



CIASTO
Wszystkie składniki na ciasto włożyć do naczynia miksującego i wyrabiać 2 min/Interwał, wyłożyć na stolnice rozwałkować  prostokąt 30×40 o grubości 0,5 cm.
Posmarować masłem ziołowym, pociąć na paski ok 5 cm szerokie i złożyć w harmonijkę
ułożyć w tortownicy 26 cm średnica
Piec w nagrzanym do 200 st. piekarniku, 30-40 minut

MASŁO ZIOŁOWE
Wszystkie składniki włożyć do naczynia miksującego oprócz masła i soli rozdrobnić 8 sek./obr 5
Zgarnąć kopystką,dodać masło i sól i wymieszać 25 sek./obr 6.

Moja uwaga:
Ja gotowe zwinięte cisto kroję na porcje i układam jak rozetkę....wychodzą bułeczki.   :)

Pierogi z kaszą gryczaną i z białym serem




520 g mąki
2 łyżki  masła
 1/2 ż  soli
250 ml wody ciepłej

20 dkg kaszy gryczanej
25 dkg białego sera
1 cebula
sól, pieprz,majeranek,czosnek granulowany




 Kaszę gryczana ugotować i wymieszać z białym serem , dodać  przesmażoną na oleju cebulę, przyprawy i sól do smaku.
 Mąkę  wymieszać i dodać mleko . Dodać gorącą wodę i masło. Wyrobić ciasto. Pozostawić pod ściereczką na ok 30 min. 
Podzielić ciasto na porcje i wałkować placki. Wykrawać krążki . Nakładać farsz i zalepiać pierogi.


Gotować partiami w osolonej wodzie. Pierogi maja wypłynąć. 
Ugotowane pierogi wyłożyć na talerze żeby lekko obeschły...pomaścić



Smacznego

czwartek, 23 stycznia 2020

Tradycyjne uszka z grzybami


70 g suszonych grzybów
1 łyżka bułki tartej
1 szt cebuli

220 ml wody
400 g mąki pszennej typ 450
0.5 łyżeczki soli
1 łyżeczka oleju
pieprz i sól

Suszone grzyby zalewamy wodą i odstawiamy na co najmniej 2 godziny.




 Po tym czasie zlewamy wodę i dokładnie płuczemy nasze grzyby.
 Ponownie zalewamy je zimną wodą i stawiamy garnek na małym ogniu. Gotujemy do miękkości.
Ugotowane grzyby odcedzamy i pozostawiamy do ostygnięcia. Siekamy drobniutko.
W między czasie obieramy i kroimy w kostkę  cebulę, którą smażymy na małym ogniu na złoto.
Posiekane grzybki, usmażoną cebulkę i łyżkę bułki tartej dokładnie ze sobą mieszamy.
 Doprawiamy farsz do smaku: odrobiną soli i pieprzu.
Przygotowujemy ciasto:
 przesiewamy mąkę i stopniowo dolewamy ciepłą wodę wymieszaną z solą i z olejem.
 Mieszamy wszystko najpierw za pomocą łyżki silikonowej czy drewnianej, a jak już zacznie się formować jednolita masa przechodzimy do wyrabiania ciasta rękoma.
Wyrobione ciasto pozostawiamy na 30 min żeby odpoczęło.
 Ciasto wałkujemy na cienki placek i malutkim kieliszkiem odciskamy placuszki. Do jednego placuszka powinno się zmieścić około pół łyżeczki farszu. Zlepiamy w połowie placuszek, tak że powstaje pierożek i zlepiamy ze sobą dwa końce.
 Najłatwiej jest to zrobić owijając pierożka wokół palca wskazującego, wtedy łatwo jest nadać mu kształt uszka i ładnie zlepić końce pierożka.


Domowy włoski makaron jajeczny z semoliną



300 g semoliny 
 200 g mąki pszennej
 5 dużych jajek
 3 łyżki oliwy
 3 łyżki wody
 1 łyżeczka soli



Semolinę wsypać do miski i wbić jajka. Po dokładnym wymieszaniu widelcem pozwolić jej lekko zmięknąć przez 30 minut.
Następnie wszystkie składniki bardzo dokładnie wyrobić ręcznie lub mikserem z hakiem.
 Odłożyć na 15 minut by odpoczęło
. Po tym czasie rozwałkować cieniutko i kroić makaron
 Jeśli chcemy nitki wówczas kroimy ciasto w pasy (o takiej szerokości w jakiej ma być długość nitki) posypane mąką układamy jeden na drugim i drobno cienko kroimy w paseczki-nitki.





 Jeśli chcemy tagliatelle wówczas rozwałkowane ciasto podsypujemy mąką i składamy zawijając je kilka razy. Kroimy kawałki o pożądanej szerokości i szybko je rozwijamy....

sobota, 7 grudnia 2019

Przepis na domowy ocet jabłkowy II

SKŁADNIKI

1 1/2 kg skórek z jabłek (u mnie było to 3 kg jabłek papierówek z własnego ogrodu)
1 1/4 litra wody
5 łyżeczek ciemnego nieoczyszczonego cukru
4 litrowy szklany słój (wyparzony we wrzątku i wytarty do sucha)
gaza do zamknięcia słoja
1 gumka recepturka lub sznurek do obwiązania słoja



WYKONANIE

Do wykonania domowego octu jabłkowego najlepsze są stare odmiany jabłek: papierówki, antonówki,
reneta, kronselka, kosztel).
Jabłka opłukać i obrać. Miąższ można wykorzystać do innych celów, a skórki zachować do przygotowania domowego octu jabłkowego.

Wodę zagotować, dodać do niej cukier i dokładnie wymieszać, aby się rozpuścił.
Do słoja włożyć skórki z jabłek, zalać letnią wodą z cukrem. Słój nakryć czystą gazą, kilkukrotnie złożoną, zawiązać recepturką lub sznurkiem i odstawić w ciepłe miejsce na 4 tygodnie.
Co 2-3 dni zamieszać drewnianą łyżką. Jeśli w tym czasie na powierzchni octu pojawi się pleśń, całość należy wyrzucić i zacząć przygotowanie octu od nowa.

Ocet jest gotowy, kiedy przestanie się pienić. To znak, że skórki ładnie sfermentowały i ocet nabrał już swoich dobroczynnych właściwości. 
Po tym czasie ocet przelać przez sito do butelek i dobrze zamknąć.

Przepis na domowy ocet jabłkowy

 1 litr wody = 1-2 łyżki cukru do 5 łyżek w zależności od tego jakie słodkie są jabłka!


Jabłka podziel na 4 części, usuń gniazda nasienne. Pokrój owoce na cieniutkie plastry, rozdrobnij w malakserze lub zmiel w maszynce do mięsa. Możesz też zrobić ocet ze skórek z jabłek i ogryzków (bez ogonków), a miąższu użyć do kompotu czy marmolady.


 Włóż surowiec do czystego słoja i zalej przegotowaną, ostudzoną, posłodzoną wodą. Ilość cukru, jakiej użyjesz, zależy od kwaśności jabłek − jeśli są słodkie, to dodaj łyżkę na 1 l wody, jeśli kwaśne, to 3−4 łyżki na 1 l (lepiej, by woda była zbyt słodka niż za mało słodka: cukier i tak zostanie pochłonięty przez drożdże).

 Słój przykryj bawełnianą szmatką lub kawałkiem ręcznika papierowego, załóż recepturkę. Musisz liczyć się z obecnością muszek owocówek – nie używaj gazy, bo owady mogą wejść do naczynia przez dziurki.

 Słój postaw w ciemnym, ciepłym miejscu (np. na parapecie).

 Rozpoczyna się fermentacja alkoholowa i jabłka ciągle wypływają na wierzch, więc codziennie trzeba je mieszać, by nie utworzyła się pleśń. Po 2−3 dniach wokół owoców pojawia się piana – to dobry znak. Dawniej nazywano ją octem zarodowym i uznawano za szczególnie leczniczą, silniejszą w działaniu od samego octu. Faza fermentacji trwa 2−3 tygodnie.

 Gdy piana zniknie, a owoce lekko zbrązowieją i przestaną wypływać na wierzch, przecedź płyn do garnka przez sitko lub durszlak. Owoce nie będą ci już potrzebne. Umyj słój i wlej do niego zaczątek octu (płyn jabłkowy). Nałóż ręcznik papierowy lub bawełnianą szmatkę, załóż recepturkę i ustaw w ciemnym, ciepłym miejscu.

Teraz rozpoczyna się fermentacja octowa. Ta faza trwa 2−4 tygodnie, jej długość jest uzależniona od temperatury, rodzaju bakterii octowych i ilości wytworzonego alkoholu. Ciecz zaczyna pachnieć octem, na wierzchu może utworzyć się kożuszek fermentacyjny – warto go zamieszać z octem.

 Po 4 tygodniach zajrzyj do octu. Powinna zacząć się tworzyć zawiesina o równomiernym kolorze. Dotknij jej, daje wrażenie śliskości – to zbiór dobrych bakterii, zwany matką octową. Nie wyrzucaj zawiesiny – to octowy skarb, konieczny do tworzenia innych rodzajów octów.

Gdy płyn zacznie pachnieć octem, to znak, że zakończyła się jego produkcja. Wyjmij matkę octową, a pozostałą część zlej do czystych butelek, najlepiej brązowych. Ocet powinien być przejrzysty, sklarowany, więc nie przelewaj do butelki mętnych resztek.

Matkę octową przechowuj w osobnym słoiku, zalaną wodą lub octem. Dorzuć ją do słoika, w którym zrobisz następny ocet. Jest w niej sporo bakterii octowych, które przyspieszą produkcję.

 Świeżo przelany ocet odstaw do piwnicy, spiżarki czy szafki. Można go długo przechowywać. W butelce też może się tworzyć matka octowa, czyli „glutowy” korek, a na dnie mogą osadzać się mętne resztki – to nie jest oznaka psucia się, ale tego, że ocet jest doskonały.

Bezpiecznie byłoby tylko lekko wcisnąć korek, tak żeby umożliwić dostęp powietrza. Zdarza się bowiem, że ocet zlany zbyt wcześnie jeszcze pracuje i korek może wystrzelić.

 Do octu jabłkowego można dorzucić kilka śliwek, wtedy będzie miał lekko czerwony kolor.

Drożdże instant a świeże – przelicznik

Często w komentarzach do przepisów pytacie o to jaka ilość drożdży świeżych odpowiada np. łyżeczce drożdży instant (czyli suchych w proszku)


7 gramów drożdży instant = 25 gramów drożdży świeżych


7 gramów to przeciętna ilość drożdży dostępnych w pojedynczych opakowaniach.

Drożdże świeże i instant – które są lepsze?


Ja osobiście używam i jednych i drugich. Zawsze mam w domu kilka saszetek z drożdżami instant.
 Bardzo lubię zapach i robienie rozczynu z drożdży świeżych,
 często ich używam do ciast odrobinę cięższych – na bazie masła i jajek.
Ważna jest wygoda pracy i Wasze upodobania, bo wiem, że nie każdy lubi zapach rozczynu i są osoby, które z tego względu używają tylko drożdży instant.
 To kwestia bardzo indywidualna...

Polecany post

Drożdżówki z dżemem (przepis na thermomix) :)