Kiszenie w naszych regionie jest jednym z najbardziej charakterystycznych sposobów przechowywania żywności. To proces, gdzie w danym produkcie namnażają się bakterie kwasu mlekowego które powstrzymują jego gnicie i rozkład. Zrobione w ten sposób produkty są przepełnione żywymi kulturami bakterii, które znane są ze swoich probiotycznych właściwości. Wspierają układ trawienny, a w rezultacie i nasze zdrowie.
Kiszone warzywa i owoce nie tracą cennych składników mineralnych. Dietetycy radzą spożywać je jak najczęściej dla wzmocnienia organizmu i zwiększenia odporności na infekcje. Takie przetwory są cennym źródłem błonnika, soli mineralnych i witamin. Pod wpływem kiszenia przybywa witaminy C i podwaja się zawartość witamin z grupy B, szczególnie B6 i B12, odpowiedzialnych za przyswajanie żelaza, a to z kolei zapobiega anemii. Pożytek z jedzenia kiszonek ma nasza skóra, włosy oraz paznokcie.
Kisić możemy WSZYSTKIE warzywa a dobór składników zależy tylko od naszej inwencji...np
kalafior
papryka (czerwona i żółta)
ogórki
jabłka
fasolka szparagowa
ostra papryka
liście boćwiny (buraka liściowego)
kwitnąca nawłoć kanadyjska
świeży tymianek
korzeń chrzanu
czosnek
koper z baldachami nasion lub kwiatów
laska cynamonu
+
sól kamienna niejodowana
woda
Podczas fermentacji zawartość słoików zmętnije..... To normalne, tak ma być!
Warzywa możemy kisić w całości lub w kawałkach....można również poszatkowane i ubite w słojach!
Przepis na przykładową kiszonkę:
1 kg poszatkowanej białej kapusty
250 g zielonych ogórków ze skórką, pokrojonych w plasterki
250 g poszatkowanej cebuli
250 g startej marchewki (najlepiej młodej, ze skórką)
150 g czerwonej papryki pokrojonej w cienkie paski
+
28 g soli kamiennej (1,5% masy warzyw)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz