Przepis II
2 szklanki mąki pszennej (lub 300g)
4 żółtka
1 łyżka spirytusu + 1 łyżka octu
1 łyżeczki cukru
1 łyżeczki soli
ok. 5 kopiatych łyżek gęstej, kwaśniej śmietany
olej lub smalec do smażenia
cukier puder do posypania (lub cukier puder wymieszany z cukrem waniliowym)
Mąkę wymieszać z cukrem i solą. Dodać żółtka, spirytus i śmietanę. Zagnieść na jednolitą masę.
Kolejno przełożyć ciasto na blat i zbijać drewnianym wałkiem ok. 10- 15min.
(Należy uderzać wałkiem w ciasto rozpłaszczając go, po czym ponownie zwinąć i znów zbijać wałkiem).
Dzięki zbijaniu ciasto będzie jednolite, elastyczne, a po usmażeniu kruche i z dużą ilością bąbelków.
Ciasto rozwałkować porcjami cieniutko na blacie posypanym lekko mąką.
Ważne jest, aby ciasto i blat posypywać, jak najmniejszą ilością mąki.
Ciasto pokroić najpierw na paski grubości ok. 3- 4cm, kolejno na prostokąty lub równoległoboki (o długości ok. 9- 10cm.
Ja robię na oko tak, aby faworki ładnie wyglądały). Każdy kawałek naciąć w środku i przez nacięcie przeciągnąć jeden koniec.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz